Od dłuższego czasu na europejskim gruncie obserwujemy, rozkwit polityki Mindfulness. Jej myśl przewodnia coraz częściej towarzyszy człowiekowi oraz organizacją, które skupiają się na jego holistycznym rozwoju. Ujawnianie się tego trendu właśnie teraz było zjawiskiem nieuniknionym, turbo świat, coraz bardziej spłaszcza nasz czas, i zagarnia każdą chwile naszej prywatności dla siebie. Powodując, że pracujemy coraz dużej i intensywniej, kosztem naszej dbałości o formę i zdrowie....
Nawet jeśli o nie dbamy, zawsze
czynimy to na czas. O określonej godzinie jemy witaminy, pijemy soki
jednodniowe i chodzimy na basen. W ten sposób tylko połowicznie dbamy o swoje siły witalne,
dziwiąc się niekiedy, że nasze pokłady zmagazynowanej energii tak szybko
znikły. Wtedy zaczyna się wszystko od początku: podwójna dawka witaminy C lub
przereklamowanych regulatorów snu. Gdy to nie pomaga wreszcie, nieświadomie dla
siebie skupiamy się na popełnionym błędzie, wchodząc w politykę Mindfulness.
Praktyki jak i podejścia, które polega na byciu całkowicie obecnym wobec
doświadczenia płynącego zarówno z zewnątrz (inni ludzie) jak z wewnątrz (własne
myśli, uczucia, wrażenia), które odsłania przed nami to nad czym powinniśmy
popracować. Szczególnie, że w 64% to nasze emocje odpowiedzialne są za szybko
słabnącą energię i nie do końca napełniające się jej pokłady.
O dziwo od wieków wiedzą o tym
rdzenni hawajczycy, dla których teoria Mindfulness,
obecna jest w ich rodzimym przywitaniu, choć jest to oczywiście inny
przekaz i bardziej szczątkowy. Jednak zarówno w słowie ALOHA jak i wcześniej wspomnianym
nurcie, chodzi tak naprawdę o to samo, bo o zwrócenie się ku sobie z szacunkiem
i troską. Dostrzeżenie chwili obecnej i odnalezienie idealnego rozwiązania na
aktualne problemy. Toteż w języku hawajskim aloha znaczy o wiele więcej
niż tylko powitanie czy miłość. Głębsze znaczenie tego słowa to: pełne radości
(oha) dzielenie się (alo) oddechem życia (ha) tu i teraz (alo)
Kiedy dzielimy się tą energią, pozostajemy w harmonii z Boską Siłą, którą
Hawajczycy nazywają mana. Używanie tej mocy z miłością jest tajemnicą
osiągnięcia prawdziwego zdrowia, szczęścia, bogactwa i spełnienia. Czyli
rzeczy, o które zabiega każdy mieszkaniec europejskiej części świata, choć w przeciwieństwie
do Hawajczyków szuka ich nie w sobie, a substytutach, które sztucznie
stworzone, a nawet przetworzone niewiele pomagają na ociężały umysł i obolałe mięśnie.
Tymczasem okazuje się, że wystarczy dogłębniej przyjrzeć się filozofii ALOHA i
zakorzenić ją na rodzimym gruncie, by poczuć w pełni swoją siłę, moc i
harmonie. Zadanie nie jest trudne,
wystarczy tylko odrobinę regularnej praktyki nad jej zasadami, których pierwsze litery
budują znane nam wszystkim powitanie, a których prostota może niebawem skutecznie zbudować nowy trend na rynku szkoleń, który nie pozwala człowiekowi pozostać w próżni. Zarówno tej psychicznej jak i fizycznej...
A – Ahonui
Pełna akceptacja rzeczywistości. Tylko w ten sposób
osiągniemy harmonie i spokój, gdyż wszystko
się dzieje w odpowiednim momencie. Choć zrozumienie tej prawdy może być dla nas
trudne.
L – Lokahi
Wszystko
jest połączone i wszystko wpływa na siebie. My również stanowimy całość,
dlatego tak ważne jest by nasz organizm w swej naturze psycho-fizycznej działał
sprawnie. Według Aloha każde nasze działanie i każda myśl ma też wpływ na cały
świat, a z sumy tych działań oraz myśli powstaje nasza rzeczywistość. Dokładniej
jej odbiór i stosunek do niej, toteż nie możemy pozwolić, by obraz innych ludzi
był również naszym obrazem, szczególnie jeśli jest on negatywny.
O – Olu Olu
Kolejny ważny
filar życia w Aloha. Mówi o tym, by zawsze wybierać drogę pokoju, dbać o spokój
ducha i elastyczne dostosowywanie się do rzeczywistości, a także zadowolenie z
siebie oraz z wszystkiego, co nas otacza. To także postawa
pełnego wybaczenia i życzliwości. Tylko w ten sposób możemy w pełni
zaakceptować siebie i innych, a co więcej zbudować dobre relacje międzyludzkie,
tak ważne w filozofii hawajskiej.
H – ha´aha´a
na świecie jest dostatek i
obfitość wszystkiego, większa nawet niż potrzebujemy, stąd nie musimy
konkurować ani walczyć z innymi o to, by doświadczać tego, czego chcemy. Na
świecie jest pod dostatkiem bogactwa, miłości i radości – wystarczy po nie
sięgnąć.
A –
Akahai
Piąta zasada dotyczy relacji
międzyludzkich. Zwraca uwagę na to, by nawet w trudnych chwilach – być
życzliwym i kochającym wobec innych, by traktować ich tak, jak
sami chcemy być traktowani. By zawsze zachowywać cierpliwość, łagodność,
uprzejmość i doceniać każdą osobę, a także pamiętać, że każde słowo i działanie
wraca do nas jak bumerang.