Przejdź do głównej zawartości

Korporacyjne wampiry XXI w. (Autor: Małgorzata Kopeć)




Moda na postacie zaświatów przyszła do nas z Ameryki, i choć polskie kino nie doczekało się jeszcze rodzimej wersji w stylu Pod osłoną nocy, czy Zmierzchu, wcale nie oznacza, że postacie o nadprzyrodzonych zdolnościach i równie wyrafinowanym smaku nie istnieją. Jeśli przyjrzymy się naszemu otoczeniu, zauważymy, że pierwowzory ponowoczesnych wampirów poruszają się w naszym bliskim otoczeniu, głównie chodzą po firmowych korytarzach, uczestniczą w tych samych wydarzeniach, żywiąc się naszą osobistą energią i emocjami…
 Nawet w chwili obecnej, kiedy czytasz ten tekst, twój emocjonalny wampir prawdopodobnie   rozmyśla nad strategią obniżenia twojej czujności. „Puszy piórka” i przybiera teatralny kostium, który zwróci twoją uwagę i wywoła chęć bezpośredniej współpracy. Współpracy, która zbliży was na tyle by nieświadomie móc pobrać twoją energie, poznać słabe strony, przejąć pomysły i zyskać kontrole nad mimowolnymi działaniami. To ty staniesz się motorem jego awansu i autorem licznych sukcesów, możesz stać się też ofiarą własnych negatywnych odczuć, które będą niszczyć twoje zdrowie i kontakty międzyludzkie. Co więcej rodzące się frustracje będą przyczyną szybkiego wypalenia zawodowego i rozwoju prokrastynacji, która nigdy nie pozwoli powrócić ci do stanu równowagi. Dlatego by do tego nie doszło warto przyjrzeć się bliżej ich portretowi i miejscu bytowania, a co ważne poznać mechanizmy obronne, które będą jak werbena niszczyć współczesnych krwiopijców od środka…

Teraźniejszość contra przeszłość
Jeśli ponownie odwołamy się do bohaterów horrorów, zauważymy pierwsze różnice między przeszłością, a teraźniejszością. Mianowicie dawne wampiry miały odstraszać wyglądem, siać panikę i strach, który nakręcał ich rządze. Współczesne z kolei mają wabić wdziękiem i olśniewać nadprzyrodzoną siłą (motywacji). Wystarczy wziąć za przykład rodzinę Cullen’ów z sagi Zmierzch,   Mick’a St. Johns’a z Pod osłoną nocy, czy braci Salvatore z Pamiętników wampirów. Każdy z wymienionych przedstawicieli nie budzi w swoich ludzkich towarzyszach odrazy, raczej jest to spokój, często bezpieczeństwo i (wzajemna) ciekawość (siebie). Różnica jest też w miejscu występowania, współczesne wampiry nie skrywają się w czeluściach nocy, w ciemnych obskurnych spelunach. Egzystują w tej samej przestrzeni co my, chodzą na te same imprezy, korzystają z tych samych środków komunikacji, i zajmują sąsiednie pokoje w zakładach pracy. Żyją tak za dnia jak i w nocy. Światło słoneczne jest balsamem dla ich zimnej, wyrafinowanej duszy, a pozytywne emocje innych ekskluzywnym pokarmem, który buduje wampirzą energię. Ktoś mógłby stwierdzić, że idąc za duchem czasu wampiry te stały się wegetarianami, świadomie podchodzącymi do swojego wyglądu i zdrowia, które przy „niewłaściwej , emocjonalnej diecie” też może się popsuć. Oznaczało by to, że są postaciami śmiertelnymi, nie boją się osinowego kołka , ale emocji które źle pobrane wycieńczają ich wewnętrznie. To znak, że można ich pokonać trzeba tylko znaleźć odpowiedni sposób i dostosować do wybranego portretu, by nie stać się ofiarą silniejszych, bezdusznych współpracowników. Zajmujących tak równorzędne stanowiska jak i kierownicze szczeble.

Trujące lęki…wampirów obsesyjno- kompulsywnych
Okazuje się, że również wampiry skrywają w sobie obawy i lęki, przed którymi starają się uciec. Ponieważ muszą grać silniejszych nigdy ich nie ujawnią, jednak przy dobrej, świadomej obserwacji możesz je bez trudu poznać i wykorzystać. Wykorzystać tylko przeciwko obsesyjno- kompulsywnym wampirom, które mają fioła na punkcie bezpieczeństwa. Dlatego w pracy zawsze będą zwracać uwagę na szczegóły i cię kontrolować. Obawa przed utratą posady sprawi, że mogą doprowadzić do twojego zwolnienia. To ty będziesz nagle winny za błędy w projekcie i ty będziesz odpowiedzialny za niedociągnięcia, nawet jeśli nie do ciebie należało podejmowanie ostatecznych decyzji. Dlatego bądź czujny, byś nie stał się kozłem ofiarnym w przepychankach z szefem. Wiedz, że jako zwolennicy perfekcjonizmu i nadopiekuńczości, te emocjonalne wampiry będą grać na twojej potrzebie uznania i bliskości, by w razie nieprzewidzialnych działań bez skrupułów cię zniszczyć. Możesz ich zaskoczyć elastycznością i sprytem, zagraj ich własnymi emocjami, których tak się boją. Rozdrap lęki i rany, zadziałaj nieschematycznie. Pamiętaj, że wampiry te nie lubią niespodzianek, bo tracą wtedy równowagę i kierunek działania.

Zabójcza rutyna … wampirów historycznych
Idealnym środowiskiem wampirów historycznych jest świat show- biznesu, polityki i większych korporacji marketingowych. Środowisk  gdzie zawszemożna liczyć na sporą dawkę adrenaliny, widownie i częste wystąpienia publiczne, od których wampiry te uzależnione. Dla nich bowiem życie to nieustanny teatr i gra pozorów, w których stwarzaniu są doskonali. Podobnie jak w zaspokajaniu twoich potrzeb jako rekrutera lub przełożonego. Jeśli chcesz entuzjastycznego, zmotywowanego i elastycznego pracownika będziesz go mieć. Jeśli potrzebujesz profesjonalisty, który wdziękiem i urokiem osobistym znieczuli twoją konkurencje, też nie będzie problemu. Zrobią to w mgnieniu oka wystarczy, że przybiorą określoną maskę, których w swoim teatralnym anturażu mają tysiące. Niestety ich nagminne używanie i granie pod publikę sprawia, że zatracają swoje prawdziwe „Ja”. Co więcej jeśli nagle wprowadzisz w ich życie rutynę, odbierzesz im codzienną dawkę poklasku, wysokich emocji, i przesuniesz za kulisy sceny, staną się agresywne i nieobliczalne. Wtedy dopiero poczujesz ich gniew, a może i dostrzeżesz prawdziwą twarz. Jako równorzędni pracownicy będą knuć i spiskować, a nawet stwarzać konflikty. Założą swój odrębny, prywatny klub adoratorów, z którego uczynią szpiegów i donosicieli na twój temat. Zrobią to perfekcyjnie bo doskonale wiedzą jak zagrać wizerunkiem i emocjami. Gdy będziesz myślał, że historyczny wampir pogodził się ze zmianą obowiązków, one wtedy zaatakują cię personalnie. Wyciągną akta z czarnej teczki i zdobędą stanowisko głównego menadżera, na którym znowu będą mieć zasuszony podziw i władze nad pracowniczą widownią. Ta będzie ich ubóstwiać, bo nigdy prawdopodobnie nie miała tak entuzjastycznego, bezkonfliktowego i wyrozumiałego szefa jakim jest historyczny wampir…

Wybujałe ego … narcystycznych krwiopijców
O narcyzach słyszałeś zapewne wiele i być może nie trudno podać ci ich portret. Nienaganna elegancja i maniery połączone z inteligencją sprawiają, że nie każdy widzi w nich zagrożenie.
Jednak wszystko to czym czaruje narcyz jest jedynie przykrywką, by zyskać grono wielbicieli – donosicieli i wiernych sług o słabszej pozycji. Jeśli nie umiesz się podlizywać i donosić na kolegów i koleżanki nie staniesz się ich prawą ręką. To osobniki które karmią się pochlebstwami jak i świadomością, że są najlepsze. Otaczają się ludźmi o mniejszych ambicjach, które tak jak one grają urokiem . Co ciekawe wampiry narcystyczne wywołują w nas mieszane uczucia, z jednej strony niechęć z powodu wywyższania się, z drugiej podziw. Im częściej się z nimi stykasz, tym bardziej negatywne odczucia tracą na znaczeniu. W pewnym momencie nie będziesz nawet umiał żyć bez ich spojrzenia, czy przelotnego uśmiechu. Nawet wtedy kiedy zrozumiesz, że jesteś jedynie posłańcem wiadomości biurowych. Narzędziem, dzięki któremu urzeczywistniają swoje wizje i jeszcze bardziej podwyższają swoje wewnętrzne ego. Wampiry narcystyczne będą dbać o twoje dobre samopoczucie tak długo, jak długo będą mieć z ciebie korzyć. Obdarzą cię troską i uczuciem, będą udawać, że przejmują się twoimi zmartwieniami. W końcu oczyszczenie twoich wewnętrznych, negatywnych doznań leży w ich interesie. Zaabsorbowany zmartwieniem nie możesz im przecież służyć i ciągle uwielbiać. Ponieważ intensywnie odczuwają emocje, nie otaczają się smutasami, melancholikami i osobami skłonnymi do depresji. Ich wybujałe ego nie zniesie przecież nadmiaru pesymizmu i strachu. Szczególnie gdy bezustannie muszą podążać po ścieżce sławy, bogactwa.
To osobniki które polują na szkolnych korytarzach zarówno w gronie klasowym jak i nauczycielskim, przemieszczają się po placówkach, gdzie liczy się profesjonalizm, zajmują stanowiska kierownicze.

Infantylizm aspołecznych
Aspołeczne wampiry wydają się najbardziej niebezpieczne. To duże dzieci, które tak jak one żądają natychmiastowej reakcji i uwagi otoczenia. Jeśli nie spełnisz ich prośby zaczną pokaz emocjonalnych reakcji. Nie mając przy tym żadnego poczucia winy, za twoje skołatane nerwy. Z jednej strony to samotnicy z drugiej zbytnio naładowani ekstrawertycy o egoistycznych zapędach. Można nawet powiedzieć, że stanowią idealne dopełnienie dla narcystycznych kolegów. Nic bowiem nie sprawia im takiej frajdy jak podlizywanie. Ich idealne środowisko bytowania to wszelkiego rodzaju imprezy firmowe, które dają możliwość nawiązania wielu kontaktów. Ponieważ ich entuzjazm i energia potrzebują regularnego doładowania, będą karmić się twoją motywacją i wewnętrzną siłą, dzięki której pokonujesz trudności. Jeśli więc znajdzie się koło ciebie osoba, która będzie zniechęcać do podjęcia działań i realizowania obranych celów pozbądź się jej. Tylko przeciwstawienie się im i ewidentne pokazanie własnej stanowczości i wytrwałości, zniechęci ich do zaatakowania twojej osoby. Nawet jako typowe drapieżniki nie odważą się na terror psychiczny i manipulacje względem ciebie. Osoby zrównoważonej, o co nie można posądzić infantylnych, aspołecznych wampirów.

W niewoli zasad- paranoidalnych
Ostatni typ wampirów jest łatwy do rozpoznania. Choć na samym początku ich umiejętne odurzanie nas oparami wdzięku może zmydlić z tropu. To osoby, które kochają zasady, mają na ich punkcie wręcz paranoje, a każde odchylenie od normy wywołuje w nich gniew. Dlatego lubią kontrolować wszystko i wszystkich. Jako twoi współpracownicy, czy szefowie będą narzucać ci swój punkt widzenia i przekonywać nieustannie do swojej racji. Zażądają byś żył według ich zasad i postępował tak jak one. Co więcej ich urok osobisty osłabi twoją czujność na tyle, że stracisz poczucie moralności i sprawiedliwości. Gdy coś pójdzie nie tak wystawią cię na pierwszy atak uznając, że źle ich zrozumiałeś. Oni muszą być nienagannie czyści, tak moralnie jak i wizualnie. Jeśli jednak zdecydujesz się od początku im przeciwstawić musisz być silny, bo wytoczą ci ostrą walkę o twoje osiągniecia, stanowisko, przyjaciół. Możesz ich łatwo pokonać myśleniem, czynnością której nigdy nie poświęcają zbyt dużo czasu.

Ten ostatni przedstawiciel zamyka pierwszą, podstawową klasyfikację wampirów emocjonowanych. Istot o różnym smaku i guście, które spotykamy na każdym kroku. Dlatego przypomni sobie jak się zachowałeś wobec, tych już napotkanych na swojej drodze. Jakie były twoje odczucia i reakcje. Jeśli doszedłeś do wniosku, że ich pokonałeś, NIE POTRZEBUJESZ PONIŻSZYCH RAD. Zapewne jesteś osobą mocno stąpającą po ziemi i nie boisz się wyzwań, nawet w postaci osób drugich. Jeśli jednak stałeś się ich ofiarą pamiętaj, że każdego wampira pokonasz: myśleniem, świadomym podążaniem do celu, stanowczością, wewnętrznym uporem. Umiejętnym kreowaniem swojego wizerunku, spokojem ale i dużą pewnością siebie. Jeśli więc czujesz, że któryś z tych elementów musisz w sobie wzmocnić zrób to, byś mógł pracować i cieszyć się własnymi sukcesami, a nie podziwiać osiągniecia innych….