BIZNESOWA WIEŻA BABEL obraz międzykulturowych negocjacji w krajach azjatyckich. Autor: Małgorzata K.

Wyjątkowość personalnych
relacji najlepiej widać w sferze biznesu, który rozszerzając swoje ekonomiczne
gałęzie przybiera postać biznesowej Wieży Babel, na szczycie której nie tylko
spotykają się przedstawiciele różnych języków, ale co dziś najważniejsze kultur
i religii. Te ostatnie dwa elementy są
dziś głównymi czynnikami, od których tak naprawdę zależy poprawność handlowych,
czy politycznych negocjacji. Nie język jest tu najważniejszy, ale zrozumienie i
tolerancja dla obcych nam zwyczajów, które mogą być bardziej zgubne niż
językowe braki. Dlatego też w świecie biznesu nie tylko tak ważna jest
otwartość na INNEGO, ale kierowanie się relatywizmem, który pozwoli uniknąć
niebezpiecznych błędów. Potknięć, które mogą zniszczyć zarówno nasze biznesowe
plany, jak i narazić nasze życie, które w krajach azjatyckich ma wartość
mniejszą niż na „europejskich dywanach”…
Czas
święty świecić- Dhuhr
Arabia Saudyjska to jeden z
najważniejszych obok Chin i Japonii, azjatyckich partnerów biznesowych.
Przystępując do negocjacji z
przedstawicielami tej naftowej potęgi, należy unikać rozmów o polityce i
religii. Należy natomiast wziąć pod uwagę godzinną przerwę na Dhuhr-
czyli modlitwę, którą każdy Arab bez względu na stopień rozmów
handlowo-politycznych musi odmówić. Gdy więc nasi negocjatorzy poproszą o
przerwę nie będzie to oznaczać problemów, czy ich zniechęcenia względem nas.
Jeśli rozpoczniemy spotkanie kurtuazyjnym pytaniem o samopoczucie i nie
będziemy dotykać „delikatnych spraw” nie powinniśmy mieć złej pozycji
startowej. Możemy ją nawet wzmocnić znajomością formy powitania, standardowe powitanie to : As salam alaikum- co oznacza „pokój z tobą”,
na takie powitanie należy odpowiedzieć Wa
alaikum as salam. Co podkreśla wyjątkowe poszanowanie dla norm religijnych.
Możemy też „zmiękczyć znajomość” drobnym prezentem, tu nie należy dawać ozdób
wykonanych ze złota, mile widziane są perfumy. Jeśli to my zostaniemy
obdarowani powinniśmy go otworzyć przy gospodarzach i wykazać żywe
zainteresowanie. Równie ważną rzeczą przy wstępnym powitaniu negocjatorów jest
uścisk dłoni, tym należy obdarzyć tylko mężczyznę, jeśli w spotkaniu
uczestniczy kobieta, należy ją powitać słownie, ale nie można zbytnio się w nią
wpatrywać, tak samo jak nie można jej zaczepiać na ulicy. Za to może grozić najbardziej surowa kara. W
kulturze arabskiej kobieta nie należy do siebie ale do wybranego mężczyzny i tylko on może
podziwiać jej urodę. Równie niestosowne są nadmierne gesty i donośny głos podczas rozmowy, są one odbierane za obraźliwe,
dlatego żywiołowi Włosi mogą mieć duży problem. Same negocjacje to proces
długotrwały i mozolny, nie wynika on jednak z niechęci do Europejczyków, ale z niebywałej
przezorności i dokładności jaką odznaczają się Arabowie.
***Ubiór: dla panów ciemne, długie spodnie i marynarka. Panie powinny być
ubrane schludnie i mieć nakrycie głowy
Wizytówka: powinna być przetłumaczona na język angielski i arabski
Ważność
duszy i ciała- Wietnam
Wietnam
jest niezwykłym krajem o ceremonialnej , propartnerskiej i powściągliwej
kulturze negocjacyjnej. Obszarem, gdzie istotną uwagę przykłada się zarówno do
hierarchii jak i etykiety towarzyskiej, która w obu przypadkach skupia się na
stopniu okazywanego szacunku. Nic więc dziwnego, że kraj ten urzeka cudzoziemców lokalnymi tradycjami i
zwyczajami. Nie należy jednak się w nich zatracać i pamiętać o powściągliwości,
nawet w tak prostych sprawach jak powitanie. Nie zawsze bowiem uścisk biznesowy
skierowany po stronie gości będzie odebrany pozytywnie. Są rejony, gdzie dużą
uwagę przykłada się tradycji i wierzeń religijnych, skupiających się na dwóch
ważnych pierwiastkach, jakimi są ciało i dusza. Wietnamczycy uważają, iż
podanie ręki komuś „niestosownemu”, może sprawić, że dusza opuści ich ciało,
gorzej gdy tą osobą będzie Europejczyk, który jej cząstkę zabierze ze sobą na
obcą ziemie. Dlatego też jeśli nie
chcemy zniszczyć spotkania negocjacyjnego musimy poczekać, by to nasi gospodarze podali nam
swoją dłoń na powitanie. Będzie to wyraz dużego szacunku i wstępnego zaufania.
Tym bardziej, że w większości przypadków Wietnamczycy pracują z
przyjaciółmi, a podpisanie z nimi kontraktu owocuje długoletnią współpracą.
Musi być ona jednak podpisana w porze
przed południowej, gdyż tylko taka jest zwiastunem dobrej passy. Gdy już po
wstępnych „spotkaniach zapoznawczych”, których może być kilka, staniemy się dla
siebie ważnymi partnerami, możemy czuć się bezpiecznie.Niejednokrotnie
gościnność i zaangażowanie azjatyckiego partnera może też wprawić nas w
zakłopotanie Wietnamczycy bowiem będą oczekiwać, że nie tylko odwiedzimy ich dom, ale co
ciekawe włączymy się w ich życie rodzinne, mogą nas prosić o rady w bardzo
prywatnych kwestiach jak i drobną pomoc. Sami zresztą odwdzięczą się tym samym.
Dlatego możemy poczuć się jak u dalekich krewnych, których widzimy okazjonalnie
przy większych uroczystościach. Nic dziwnego w końcu praca, życie i przyjaźnie
to nie rozerwalna całość w oczach wietnamskich partnerów.
*** Ubiór: dla panów ciemne
spodnie i koszule z długim rękawem, marynarka i krawat nie są konieczne. Panie
powinny założyć kostium gdzie spódnica zasłania kolano.
Japońska
uprzejmość
Równie powściągliwą i
ceremonialną kulturą negocjacyjną charakteryzuje się wyspiarski kraj jakim jest
Japonia. W kraju tym szczególnie
przywiązuje się dużą wagę do reguł w kontaktach interpersonalnych. Ich
wyznacznikiem są starszeństwo wiekowe, zajmowana pozycja w grupie / firmie jak
i doświadczenie zawodowe. Ważne jest więc, by przy negocjacyjnym stole zasiadali
nasi najmocniejsi pracownicy. Należy też powstrzymać się od wyrażania własnych
opinii czy kierować zbytnimi emocjami. Okazywanie dużego szacunku przez
japońskich partnerów nie jest jeszcze oznaką spoufalania i skracaniem dystansu.
Japońska uprzejmość może okazać się nawet kłopotliwa dla Europejczyków nie
dlatego, że czujemy się niezręcznie ale dlatego, że źle interpretujemy
intencje. Japończycy bowiem często potakują na uzyskane informacje i okazują
zadowolenie co przez nas może być odebrane jako wstępna zgoda. Tymczasem
obustronną przyjemność możemy odczuć, gdy nasi partnerzy zauważą, że coś w
kulturze ich kraju, zwyczajach jest dla nas nie jasne. Japończycy są wręcz
dumni, gdy cudzoziemcy nie pojmują specyfiki ich kraju i mogą stać się
przewodnikami po „jego zakamarkach” . Nie zmniejszy to jednak ilości
biznesowych spotkań, negocjacje trwają długo i są poparte dużą ilością
wymienionej korespondencji.
*** Wizytówka: muszą
zawierać informacje o zajmowanym stanowisku, najpierw wymieniają się nimi
szefowie później pracownicy
Etykieta: Japończycy angażują w
negocjacje osoby podobne do siebie wiekiem i pozycją w firmie. Miejsce w
samochodzie za kierowcą zajmują osoby najważniejsze, obok kierowcy osoby o
mniejszym statusie w hierarchii firmy.
Strój: powinien być w barwach
ciemnego granatu bez zbędnych błyskotek
Wśród
zapachu kadzideł – Indie
Indie to kraj, który zachwycił wielu Europejczyków
swoimi unikatowymi przyprawami, jedwabiem i pokorą wobec ciała. Wielu z nas
kojarzy je przez pryzmat bollywood’dzkich
musicali i praktyki jogi, która szumnie wtargnęła na europejski grunt,
przynosząc ze sobą filozofię równowagi ciała i umysłu. Kraj ten coraz częściej
zyskuje też uznanie wśród zagranicznych biznesmenów, którzy widzą w nim
potencjał i potęgę. Przed podjęciem jakichkolwiek spotkań należy
jednak uzbroić się w cierpliwość i zapamiętać,
że czas w Indiach płynie inaczej, nawet sami hindusi są zdania, że my Europejczycy
mamy zegarki, a oni mają czas. Dlatego przed przystąpieniem do jakichkolwiek
rozmów biznesowych- a już w szczególności negocjacji należy powiadomić o tym
fakcie 3 miesiące wcześniej i cierpliwe czekać na odpowiedź. Same spotkania
powinny odbywać się późnym rankiem, gdy pobożny hindus dokonał już porannych
ablucji. Ważnym i zarazem wstępnym etapem spotkania są rozmowy o rodzinach i
przyjaciołach, to również dobry moment na wręczenie prezentu, nie należy go
jednak otwierać przy gospodarzach, jeśli oni również uczynią ten gest, dobrym
przełamaniem pierwszych lodów jest wręczanie bombonierki lub importowanego
trunku. Nie powinniśmy opakowywać go jednak ani w czarny ani biały papier- gdyż
te są symbolem niepowodzenia. Jeśli życzymy nieszczęścia naszym gospodarzą w
rozmowach biznesowych możemy być pewni, że do żadnych negocjacji nie dojdzie. Równie
niestosownym zachowaniem jest kontakt fizyczny, dlatego uściski, poklepywanie
nie są mile widziane, szczególnie gdy rozmowy przeniosą się na szersze pole
rodzinne. Końcowa decyzja co do wyniku negocjacji jest bowiem podejmowana przez
część członków hinduskiej rodziny, która choć nie pracuje na co dzień w firmie ma
równie decydujące zdanie co jej główny szef. Jeśli zostaniemy zaproszeni na
przyjęcie rodzinne musimy uważać na etykietę, bo choć gość w domu indyjskim
jest traktowany jak bóstwo, pewne uchybiania mogą nie zostać nam wybaczone. Jak
chociażby podarowanie Pani domu alkoholu, szczególnie, że kobiety indyjskie nie
palą i nie piją nawet w samotności. Nie wolno nam też odmówić wizyty, gdyż
byłoby to znieważeniem naszego kontrahenta, hindusi są niezwykle gościnni i
uważają, że każdy gość jest dla ich domu błogosławieństwem, należy jednak
zapowiedzieć się telefonicznie nawet jeśli mamy już ustalony termin wizyty. Od
naszego zachowania i taktu zależeć będzie końcowy wynik negocjacji, który w
„firmowych pokojach” zapada rzadko.
*** Wizytówka:
jest
mile widziana szczególnie jeśli przetłumaczymy ja na język narodowy
Ubiór: garnitur i krawat, w
porze letniej możemy odpuścić marynarkę. Ubiór kobiet schludny i prosty. Nie
można nosić wyrobów skórzanych w tym pasków i portfeli
Malezyjska
polityka queer
Malezja to kraj lekkich sprzeczności pomimo, iż wiodącą
religią jest islam- wyznaje go 60% ludności, to większą empatie i tolerancje
zobaczymy wobec jednopłciowych relacji niż ich mieszanych form. Dlatego też nie
zdziwmy się jeśli na powitanie zostaniemy obdarzeni- jako mężczyźni,
pocałunkiem w policzek, a na ulicach ujrzymy trzymających się za ręce panów .
Ten gest nie jest bowiem wyrazem określonej orientacji, ale oznaką głębokiej
przyjaźni i szacunku, jaką się darzą. Dla Europejczyka taka sytuacja od razu
kojarzy się jednoznacznie i w pierwszej sekundzie może wywołać chłodny dystans
do do gospodarzy. Tymczasem to okazywanie przez mężczyzn czułości i zbytniej
sympatii kobietą jest w malezyjskim raju
mocnym uchybieniem, nawet jeśli mamy do czyniania z małżeństwem.
Zrozumienie musimy też okazać wobec praktyk religijnych i czasu pracy
Malezyjczyków. W stanach: Perlis, Kedah, Kelantan, Terengam, Johore –pracuje
się od soboty do środy, tam
gdzie pracuje się w piątki –m.in. w stolicy Kuala Lumpur muzułmanie mają kilka
godzin przerwy na praktyki religijne. Dlatego jeśli już zdecydujemy się powołać
zespół negocjacyjny pamiętajmy, żeby wybrać najbardziej neutralny dzień na
spotkanie- jakim jest wtorek. Podczas rozmowy kurtuazyjnej wolno nam podjąć
tematy związane z życiem rodzinnym, biznesem, czy lokalną kuchnią, wystrzegajmy
się jednak porównywania Malezji do krajów zachodnich. Podobnie jak uważajmy z
podarunkami, te dane zbyt wcześnie mogą być wzięte za łapówkę, Malezyjczycy
obdarzają nimi przyjaciół, stąd musimy najpierw zdobyć ich zaufanie. W
kolorystyce opakowania musimy unikać białego - koloru śmierci oraz niebieskiego
- czarnego i żółtego, będących symbolem rodziny królewskiej. Musimy też uważać
podczas podpisywania umów, złożenie podpisu na umowie nie oznacza wcale końca
negocjacji.
*** Wizytówka powinna
być przygotowana w języku angielskim i zawierać informacje o: wykształceniu,
kwalifikacjach zawodowych, stanowisku w firmie.
Strój: mężczyźni spodnie ciemnego
koloru i koszula z krótkim rękawem krawat nie jest wszędzie wymagany. Kobieta
bluzka zakrywająca ramiona i niezbyt krótka spódnica
Etykieta: należy używać tytułów
naukowych
Małgorzata K.